Adwent - czas radosnego oczekiwania

Adwent to CZAS RADOSNEGO oczekiwania i przygotowania na przyjście Bożego Narodzenia.
Adwent nie jest Wielkim Postem! W czasie adwentu powinna dominować radosna nadzieja.

"Niegdyś był to okres, w którym Kościół (przykazania kościelne, nie Boże) zakazywał zabawy. Jednak wiele lat temu, za czasów pontyfikatu Jana Pawła II , zmieniono to przykazanie i zniesiono zakaz zabawy. Wiele osób w dalszym ciągu nie jest tego świadoma i przestaje w tym okresie chodzić na imprezy. Oczywiście to ich wybór i mogą to robić, ale warto zaznaczyć,że ktoś nie chodzi na imprezy ze względu na stare przyzwyczajenia, a nie dlatego iż takie jest przykazanie. Warto pamiętać, że Adwent to Radosny Czas Oczekiwanie na przyjście Jezusa Chrystusa (Boże Narodzenie), więc jest to czas radości a nie zamartwiania. Zagłębiając się bardziej, to dawny zakaz zabawy w Adwencie nie miał żadnych podstaw w Piśmie Świętym, a był to tylko wymysł hierarchów Kościoła setki lat temu. Wg mnie miało to przesłanie polityczne, bo wiadomo, że zmartwionymi ludźmi jest łatwiej rządzić niż osobami radosnymi i pozytywnie nastawionymi do życia. Adwent to czas oczekiwania na Boże Narodzenie więc powinniśmy obchodzić go radośnie! Co innego Wielki Post, który jest okresem przed ukrzyżowaniem Jezusa Chrystusa i przypomnieniem 40-dniowego postu Jezusa na pustyni. Przepraszam, za ten wykład o wierze i przykazaniach kościelnych, w których raczej nie jestem autorytetem. Myślę jednak, że warto co roku przypominać nieświadomym osobom, że Adwent jest wesołym okresem, podczas którego nie ma zakazu zabawy."

Dlatego też popieram zacytowane słowa z odnośnikiem do źródła, niech ludzie nie żyją w ciągłej niewiedzy, zaobserwować przecież można wszystko w życiu codziennym, to co najważniejsze, albo też mniej istotne jednak mające jakąś podstawę gdzieś, zawsze będzie pisane drobnym druczkiem. Tak jak z tą akcją z tymi Dofinansowaniami z UE, "każdy korzysta, nie każdy wie" czy jakoś tak to było :) W każdym bądź razie, jeśli ktoś ma ludzi gdzieś i może nimi częściowo manipulować nie będzie przecież mówił im tego co mogą robić, tylko co mają robić. W pracy także każdy pracownik ma swoje prawa wg. kodeksu pracy, a nie każdy wie jakie prawa przysługują. Możliwe że i w moim tekście brakuje składu czy ładu jednak ideałem też nie jestem, ale staram się jakoś rozumieć i iść za tym co się zmienia, a w obecnych czasach jak widać, nawet i niedziela czasem jest pracująca.

Kościół bowiem poprzez liturgię tego okresu budzi w nas uczucia nadziei, tęsknoty i radosnego oczekiwania.  Słowo Adwent pochodzi od łacińskiego słowa "adventus", czyli "przyjście, przybycie, nadejście".

Adwent rozpoczyna nowy rok kościelny i obejmuje 4 kolejne niedziele, z punktu widzenia liturgii Kościoła katolickiego, można podzielić na dwa okresy: - od początku adwentu do 16 grudnia (czas szczególnego oczekiwania na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa na końcu czasów); - od 17 grudnia do 24 grudnia (czas bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego).
Wymownym symbolem Adwentu jest wieniec i świeca adwentowa. Światło wskazuje drogę, rozprasza ciemności, usuwa lęk i stwarza poczucie bezpieczeństwa i wspólnoty. Światło jest znakiem obecności Chrystusa "Światłości Świata". Światło czterech kolejnych świec adwentowych ma nas doprowadzić stopniowe do prawdziwego "Światła" wschodzącego w Boże Narodzenie.
Zielone gałązki są symbolem nadziei, zwyciężającej śmierć. Wieniec adwentowy ma nam przypominać o radosnym czasie przygotowania adwentowego do zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Adwent to również czas przygotowania świątecznych niespodzianek dla najbliższych. To nie chodzi o to by kogoś na siłę namawiać do chodzenia na imprezy podczas Adwentu, ale bardziej o to, że większość osób ciągle żyje w nieświadomości. Ludzie właśnie o tym nie wiedzą, dobrze by było jakby ludzie po prostu o tym się dowiedzieli.

---

Masz pytania? kliknij do www.FazZi.pl